Tak… półroczna przerwa i nie mam absolutnie nic na swoje usprawiedliwienie. Już niedługo, mam nadzieję, blog powróci w nowej formie. A na teraz kilka ujęć urlopowo-spacerowych 🙂
Ze względu na upały na spacery z psami chodzimy bardzo wcześnie rano. Uwielbiam tak poranne światło, zapach powietrza i rosy.
Nawet seniorka Ayana daje radę o tak wczesnej porze
Sesja i jej nieliczne chwile z nami, najczęściej prowadzi spacer równoległy meldując się co kilka minut
Dla każdego coś dobrego, Nayo i jej codzienna kąpiel w kurzu… a poza tym bieganie, bieganie, bieganie 🙂